Forgotten cukierki czy świat pełen przygód?

Świat pełen przygód jak dla mnie, podrecznik, książki, cała otoczka to co świat do systemu rpg powinien miec. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Czekam na odpowiedz Seif.

Post został pochwalony 0 razy

ha! Z miła chęcią odpowiem i sprawię , że rozgorzeje wspaniała walka słów ot co!

Co mi się nie podoba w Forgottenach... Zanim Zapomniane Krainy weszły do polski, każdy przeciętny gracz nie wiedział co to są drowy, arktyczne krasnoludy, słoneczne elfy, genasi wody itp. Dla niego były tylko te "podstawowe rasy" w których nie było żadnych pod-ras takich chociażby jak krasnoludy arktycznie. Wybacz, ale nie śmierdzi Ci tu Gamizmem? Stwarzać nową pod-rasę, aby pozamieniać kilka współczynników i mieć +2 do cechy która mi się przyda i -2 do cechy która mi się nie przyda + dodatkowe premie z rasy. Do tego Forgotteny podobnie jak 7th Sea mają założenie, że zostajesz bohaterem.

Czekam na równie mocną odpowiedź. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli chodzi o założenia systemu to wydaje mi się że trochę w złym topicu to zaczeliśmy, a mianowicie jeśli chcemy rozmawiać o RPG to w RPG,ale looz. Dobrze w sprawie Gamizmu, rzeczywiście to jest gamistyczne zachowanie, żeby zropbić sobie najlepszą postać i móc wszystko jechać co się tylko rusza i być najlepszym. Ale wydaje mi się, że w litereaturze tego nie widziać, a co wy o tym sądzicie?

Post został pochwalony 0 razy

Co Pan nie lubisz role playu?
Klasy, rasy sa po to żeby urozmaicić grę, maja swoje plusy i minusy ale to tylko po to żęby gra była ciekawsza, można było stworzyć postać odpowiadającą naszej wizji. Zauważ także żę rasy o których napisałeś mają jakieś tam dodatki do współczynników, ale maja taże minusy które osłabiają bohatera którym gramy. BG nie musi być jakimś "koksem" nie musi zostać bohaterem, znam ludzi którzy grali np. plebiuszami, świetnie się przy tym bawili. W każdym systemi znajdziesz wałki "dla gamerów" i basta.

Post został pochwalony 0 razy

Nie przeczytałem postu Demziego, tak w literaturze tego nie widać, nawet taki Drizzt dostaje od innych(Errtu, jego siostry w Menzzoberranzan, Obuld Wiele Strzał, czy sam Artemis Entreri), nie pisząc już o innych bohatrach FR(oprócz powieśći Phillipa Athansa). Ten świat jest bardzo bogaty w regiomy, w których każdy jest inny ma swoje specyficzne cechy, różni się poziomem magii, wiarą, urzywanym językiem, rasami. Wszystkie ksiąki w świecie FR są inne, bohaterowie czy nawet antybohaterowie nie są niewiadomo kim zabijącym bogów i sijącym strach i zniszczenie.

Post został pochwalony 0 razy

No ja myślałem, że porozmawiamy tu trochę o literaturze Forgotten Realms np. o przygodach Mrocznego elfa czy innych tego typu. A co do autorów to chyba bez różnicy i wydaje mi się, że im o większej ilości autorów będziemy rozmawiali, którzy pisali w tym samym świecie tym rozmowy będą ciekawsze, ponieważ wydaje mi się, że każdy autor zupełnie inaczej podchodzi do świata i każdy widzi go zupełnie inaczej. Ale się rozpisałem nie na temat. Chodziło mi o to,żeby w tym poście pisać krótkie recencje ostatnio przeczytanych książeczek i jednocześnie zachęcać ludzi do czytania ich. Powiedźmy,że ktoś przeczytał ostatnio książeczkę, która mu się spodobała lub nie spodobała i napisze co w niej się mu podobało lub nie, zachęcając przy tym innych do przeczytania tej ksiażki, żeby osoby które ją przeczytają mogły się również na jej temat wypowiedzieć.Dobra już więcej nie pisze, bo zaraz mnie przeklniecie za to pisanie:)

Post został pochwalony 0 razy

Moim pomysłem było raczej wywołanie dyskusji na temat jak to ktoś pięknie określił "gumi jagód" w FR. Ponieważ dla mnie ten świat i jest woelki, przebogaty i jest jednym z najfajniejszych do przeżywania przygód rpg.
Recenzję książek chetnie napisze tylko skończe czytać te które ostatnio zakupiłem.

Post został pochwalony 0 razy

Huh, ale dyskusja Smile

Wszystko pięknie ładnie, ale "gumi jagody" były porównaniem magii w FR do innych światów, znajdź świat bardziej magiczny niż FR? Fakt jest jeszcze Ebberon, ale to już podchodzi skrajnie pod urban fantasy. Wystarczy porównać lore niektórych settingów. DL - Raistlin 24 lvl~ i był prawie bogiem, Ravenloft Hrabia Strahd 16 lvl ~ i włada całą krainą (Barovią) potem mamy Planescepa i Greyhawka ich lore można powiedzieć z punktu widzenia literatury jest bardziej uboższy od FR, który nie ukrywajmy górują nad innymi settingami. Ale wytłumaczcie mi jedno... Dlaczego autorzy zaczynający pisać cokolwiek zaczynają od książki z jakiegoś Settingu? Bo to i tak się sprzeda, gdyż będzie miało logo FR lub DL... Mam dosyć specyficzne podejście do tego typu książek, każdą braną taką do czytania uważam po prostu za gniota.

@Marcel

Możesz polecić coś hmm... "Wyższego" z FR? Z miłą chęcią przeczytam sobie.

EDIT

@Demzi
Można by było zrobić dział specjalnie na twórczość forumową, gdzie będzie możliwość pisania recenzji i różnych artykułów.

Post został pochwalony 0 razy

OK ale zauważ jeszcze jedno, settingi w podręcznikach na podstawie bohaterów z powiesci, a nie odwrotnie(chociażby Drizzt:) atorzy kożystają ze światów gier rpg ponieważ trudnio jest wymyśleć samemu cały świat razem z bogami, systemem magii it itd. Książki FR godne polecenia hmmmm: Pięcioksiąg Cadderiego,(czytalem tylko pirwszy tom), Wojna Pajęczej Królowej(czytam aktualnie), pierwsz trylogia Drizzta te są sprawdzone, tak więc polecam. Niedługo możę recenzje Pajęczej Królowej skrobne.

Post został pochwalony 0 razy

Zgodzę się z tobą. Takie światy jak FR, DL są najbardziej rozwinięte dzięki właśnie tej literaturze i tym autorom, którzy wytrwale piszą kolejne książki. Co do podręczników to uważam, że statystyki Drizzta w FR i drobny opis postaci to są raczej smaczki dodawane do podręcznika dla Symulacjonistów (eksploratorów settingu). Jest to może i fajne na swój własny sposób ja osobiście nie chciałbym spotkać Drizzta grając w FR, ale dla takiego symulacjonisty... Byłoby to doskonałe przeżycie.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli chodzi o kwestie twórczości własnej to wydaje mi się że każdy może umieścić sowje opowiadania w Literaturze tylko w osobnym temacie. Jak już coś napisze ktoś, to niech zrobi nowy temat i będzie git. A jeśli chodzi o FR iDL i waszą rozmowę której się przysłuchuje to rzeczywiście statystiki postaci w settingach są przedewszystkich kierowane do symulacjonistów dla, których jak już wyżej wspomniałeś ważna jest eksploracja settingu.

Post został pochwalony 0 razy

Ja bym chciał spotkać Drizzta, tylko mistrza takiego nie spotkałem który zna dobże tą postać. Miało być coś o cukierkach?? Smile

Post został pochwalony 0 razy

Cukierki? Wystarczy przyjrzeć się bardziej lore temu świata i porównać go z innymi. Sam wybór ras daje nam znać, iż świat jest cukierkowy . Ile mamy ras krasnoludów? Chyba z 7...

Post został pochwalony 0 razy

Mnogość ras raczej nie oznacza cukierkowości tylko rozbudowanie swiata, cukierki to by raczej bylo cos typu : "120 bohaterów z charakterem praworzadny dobry, jeden z chaotyczny zły i ci dobrzy klepią złego". Popatrz na normalny świat wszędzie żyją ludzie którzy maja inne zdolności, prawie każdy kraj i jego obywatele mają swoje cechy szczególne. Dla mnie nie jest to argument....

Post został pochwalony 0 razy

Marcel ma racje mnogość ras świadczy raczej o rozbudowie tego świata, ale mam jedno ale niektóre rasy są dla mnie naciagane np. te wszystkie żywiołakopodobne rasy nie pasują dla mnie w FR. To może też dla tego Seif uważa, że świat jest cukierkowy bo naprawdę niektóre rasy są niepotrzebne tzn. jest trochę za dużo odmian krasnoludów jak była by jedna bądź dwie to był by git. Czasami mnogość wyboru powoduje niezdecydowanie u graczy.Wracając jeszcze do myśli o tych rasach. Dużo ras różnego typu robi z nich niesamowicie kolorowy bukiet słodkości mówiąc, "...dla każdego coś się znajdzie."

Post został pochwalony 0 razy