Forgotten cukierki czy świat pełen przygód?

Oczywiście tylko rasy maja swoje regiony w których występują, a rzadko komu chce się ruszac tłek z domu(albo przynajmniej krainy). Co do żywiołaków, to sie zgodze trochę są naciągane ale klimatu jakoś nie psują, mało ich jest w Faeurnie.

Post został pochwalony 0 razy

Skoro żadko komu się chce ruszać tyłek z domu, to po licha takie rasy w systemie, chyba tylko po to żeby cała drużynka mogła sobie zagrać taką rasą bo nie widze innego rozwiązania. Poza tym jak sobie wyobrażacie stosuki takiej wielorasowej drużynki (przecież oni się pozabijają) chyba wiecie o czym mówię różniece rasowe, kulturowe i regionalne mogą źle wpłynąć na morale drużyny. Dla mnie powinno być tylko kilka jedynych i słusznych ras, a najlepiej jedna Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Panie, nie zapominaj że rasy sa nie tylko dla graczy ale też dla mistrzów gry...wielo rasowa drużyna = kolejne urozmaicenie rozgrywki.

Post został pochwalony 0 razy

To prawda zapomniałem o kochanych misiach Very Happy

urozmaicenie rozrywki może owszem,ale kiedy taka egzotyczna drużynka postanowi się pozabijać to co wtedy?

Co wtedy? To chyba oczywiste. GAME OVER - Seif

Post został pochwalony 0 razy

Ejj Seif nie edytuj mi postów Razz

. A swoją drogą dlaczego ludzie już w tym temacie już nic nie piszą? sam nie będe odpisywał na sowje posty ludzie apeluje do was piszcie coS w tym temacie

Post został pochwalony 0 razy

nowa kampania:) to juz zalezy od graczy...moga sie kłucic ale zazwyczaj maja ten sam cel(albo zblizony) tak wiec... Zboczylismy z tematu poraz kolejny:) Gdzie gdzie cukierki gumijagody????

Post został pochwalony 0 razy

NIe mam pojęcia Smile

.Gumijagody to pewnie w gumilesie, a cukierki to pewnie w sklepie Smile

Post został pochwalony 0 razy

Proponuje kompletnie zboczyć z tematu i poprosić osoby,które dobrze czują się w temacie literatury fantastycznej,aby napisały coś,cokolwiek byle ten temat żył,bo szkoda było by go utracić.
Apeluje: Ludzie i nieludzie! wołam do was.Ratujcie ten temat!!

Post został pochwalony 0 razy

Oj ostatnia wypowiedź z listopada, ale co mi tam. Żeby apel demziego nie pozostał bez odzewu! Nie wiem nawet czy dobrze zrozumiałem temat. Miało być o FR więc napiszę co nieco zarówno o książkach jak i RPG. Osobiste zetknięcie się ze światem Zapomnianych Krain pozostawia u mnie pozytywne wrażenia. Mogę tu dla przykładu wymienić tego poniżanego przez wszystkich Drizzta, Wojnę Pajęczej Królowej. Może opowieści o mrocznym elfie nie są literaturą z najwyższej półki, trzeba jednak przyznać że wystają ponad poziom zwykłej przygodówki. Kto czytał wie o co chodzi. Czasem i Salvatore skłania do refleksji. Poza tym, kto potrafi tak umiejętnie opisać walkę? Niewielu. Pomysł napisania WPK przez kilku autorów autorów okazał się bardzo udany. Ciekawa faubła, niezłe zakończenie i nietuzinkowi bohaterowie. Jedynym elementem książek o mrocznym elfie który wydaje mi się "cukierkowaty" jest charakter Drizzta, jednak można się przyzwyczaić. W ostateczności pomijamy kilka stron jego wewnętrznych rozterek. W WPK nie dostrzegłem takich "słodkości", noże wbijane w plecy i ciągłe zdrady przypadły mi do gustu (nie to co u Martina, ale trzyma poziom). Jeżeli chodzi o RPGa, napiszę niewiele, ponieważ moje doświadczenia w tym zakresie ograniczają się do dwóch sesji w roli obserwatora oraz przeczytaniu kilku podręczników. Świat D&D jest urozmaicony, nietuzinkowy i ma w sobie to coś. Nie żebym był doświadczonym graczem, ale w moim odczuciu system zasługuje na plusa. Pisząc o FR warto wspomnieć o grach komputerowych: Baldur's Gate I i II, które w mojej prywatnej kolekcji do dzisiaj zajmują niezmiennie od daty wydania (a raczej skopiowania) pierwszą pozycję. Mało kto nie grał w te wspaniałe cRPGi. Nie spotkałem się jeszcze z osobą która psioczyłaby na BG. Jak widać z mojej wypowiedzi, świat FR (ogólnie D&D) żyję, ma się dobrze i zdobywa wciąż nowych fanów. Warto podkreślić również fakt że nie wszyscy lubią mroczne systemy. Chociaż uważam że dobry MG potrafi stworzyć odpowiedni klimat nawet w Zapomnianych Krainach.

Ps. Przeciwnicy D&D nie bijcie!

Post został pochwalony 0 razy

Ohohoho ktoś się odezwał Smile

Zgadzam sie w 100% co do Wojny Pajęczej Królowej, o BG już nie mówiąc ( bo to NIE jest hack and slash, bo i takie opinie słyszałem) Smile

Post został pochwalony 0 razy

Powiem tak D&D to córkieki dlaczego.... bo przewaznie tak sa prowadzone przez "MG" ale jak juz nie raz pisałem dajcie MG i Graczy 2 h MG wyjasnia zasady i konczy sie taka sielanka.
D&D to mechanika swiat to głowa MG i jego graczy czy zobaczy sie w niej cukierki czy tłusty kwał miecha zalezy tylko od nas.
Ale D&D sa cukierkami dlaczego z powodu sposobu rozwiajania postaci i jak one rosna w siłe poprostu nie ma bata zeby wojonik 1poziomu zabił wojownika na 5 poziomie ... dlaczego. juz mowie popeprzone PW. jak dlamnie postac powiina awansowac w umiejetnosciach i zdolnosciach a nie w PW.
a własnie tak tu to wyglada. 1 poziomom wojownik np 2 pw z budowy i 6 z kosci a nastepny poziom 2 z bd i 8 z rzutu 2 razy silniejszy odrazu sie robi... czujecie nonsen. nie masz jakis wielkich dylematów co rozwijac jak np w warhammerze gdzie masz statystyki i wszytko nalezy rozwiajac ciułajac na to z sesji na sesje i podejmowac ciezkie wybory co pierwsze co nastepnie.. gdzie dalej isc..

Post został pochwalony 0 razy

Kichu zgodzę się z tobą mnie też się to w dnd nie podoba, a co do prowadzenia dnd spotkałem się z mistrzem gry u którego dnd nie było takie cukierkowe i u którego ciężko się harowało na punkty doświadczenia i zaczynając postacią na pierwszym poziomie mogłeś nią być nawet przez całą kampanię. A poza tym mg u którego grałem nie uznawał poziomów doświadczenia, a punkty życia rosły tylko niezmiernie tak samo z punktami za odporności i inne sprawy i sesje były bardzo ciekawe i co dla mnie było dobre, nie były w realiach FR tylko świata wymyślonego przez wspomnianego MG i Graczy, świat który tworzył się na bieżąco z sesji na sesję i to mnie się podobało owszem było to heroik takie jak dnd zakłada, ale nie dało się poczuć tego typowego dla dnd hack and slash. na razie tyle mam do powiedzenia. Czekam na wypowiedzi innych i zachęcam innych do wypowiedzi Smile

Post został pochwalony 0 razy

	kichu napisał:
	D&D to mechanika swiat to głowa MG i jego graczy czy zobaczy sie w niej cukierki czy tłusty kwał miecha zalezy tylko od nas.

Z tym się zgodzę

	kichu napisał:
	Ale D&D sa cukierkami dlaczego z powodu sposobu rozwiajania postaci i jak one rosna w siłe poprostu nie ma bata zeby wojonik 1poziomu zabił wojownika na 5 poziomie

Bez problemu zabije przy odrobinie szczęścia. Tak samo jak w życiu, słabo wyszkolona osoba ma małą szanse pokonać osobę lepiej wyszkoloną.

	kichu napisał:
	1 poziomom wojownik np 2 pw z budowy i 6 z kosci

Pokazałeś właśnie nieznajomość systemu, a właściwie jego podstaw. Czemu wypowiadasz się o czymś o czym nie masz pojęcia?

	kichu napisał:
	nie masz jakis wielkich dylematów co rozwijac jak np w warhammerze gdzie masz statystyki i wszytko nalezy rozwiajac ciułajac na to z sesji na sesje i podejmowac ciezkie wybory co pierwsze co nastepnie.. gdzie dalej isc..

Teraz to pokazałeś meeega nieznajomość systemu. To właśnie w dnd masz ogromne dylematy co rozwijać i wszystko ciułasz z sesji na sesje. Wystarczy pogadać z doświadczonymi graczami w dd (i nie tylko) żeby się o pewnych sprawach przekanać.
Znów jakiś zapalony "tróó" gracz RPG zaczyna dyskusje o wyższości jednego systemu nad drugim. Śmieszne

Drogi gościu może byś się przedstawił

Post został pochwalony 0 razy

Włączę się w rozmowę bo jak widzę z literatury o FR zeszła do dejde.

	Ragnar napisał:
	Bez problemu zabije przy odrobinie szczęścia. Tak samo jak w życiu, słabo wyszkolona osoba ma małą szanse pokonać osobę lepiej wyszkoloną.

1 lvl VS 5 lvl? Jak wiadomo wszystko zależy od kości. Ten wojownik na 5 lvl musiałby mieć straszliwego pecha i wyrzucić kilka razy 1 na d20. Co jest raczej mało prawdopodobne

	kichu napisał:
	1 poziomom wojownik np 2 pw z budowy i 6 z kosci

Nie wiem czy kichu zna Dejde, ale podał przykład. I chodziło mu tutaj chyba o przepaść między PW na poziomach np. +3 do budowy = 13 PW na 1 lvl na drugim jakby dostał maks miałby już 26 czyli 2x więcej.

	Ragnar napisał:
	Teraz to pokazałeś meeega nieznajomość systemu. To właśnie w dnd masz ogromne dylematy co rozwijać i wszystko ciułasz z sesji na sesje. Wystarczy pogadać z doświadczonymi graczami w dd (i nie tylko) żeby się o pewnych sprawach przekanać.

Rozwijanie w dejde? Chodzi Ci o Atuty, które dostajesz co ileś tam poziomów (nie pamiętam ile a nie chce mi się sięgać po podręcznik) i rangi, które dostajesz co poziom? Oh tak! Jeszcze 1 punkt , który dostajesz bodajrze co 4 lvl i możesz go sobie wsadzić w daną ceche. Oczywiście prócz tego możesz brać klasy prestizowe etc. Ale opierajmy sie tutaj na samej podstawce.

	Ragnar napisał:
	Znów jakiś zapalony "tróó" gracz RPG zaczyna dyskusje o wyższości jednego systemu nad drugim. Śmieszne

Tutaj się zgodze, jest to flejm stary jak świat. "Bo moje RPG jest lepsze niż twoje" Nie ma co spekulowac , który system lepszy w jednym podoba nam się to a w drugim tamto.(chyba, że jest to Świat Mroku, który ssie Wink

)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seif dnia Nie 20:48, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy