Forum Arkham Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Arena Chwały - Gladiatorzy Cebulkonu !!!

 
Odpowiedz do tematu    Forum Arkham Strona Główna » Cebulkon'09 Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Arena Chwały - Gladiatorzy Cebulkonu !!!
Autor Wiadomość
Grygou
Symulacjonista



Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Post Arena Chwały - Gladiatorzy Cebulkonu !!!
Oto zasady walki na Arenie. Do stosowania również w larpach. Dobrze byłoby je jeszcze przetestować na którymś spotkaniu. Dopisujcie swoje uwagi, a także propozycje broni, którą załatwi nam Unia i nasze zdolne ręce.



Walka

Przeciwnicy uderzają wyłącznie w wyznaczony obszar ciała, czyli w tułów od pasa do szyi i w ręce powyżej łokci. Każdy trafiony cios liczony jest na głos. Jeśli broń choćby dotknie wyznaczonego obszaru ciała, uderzający jest zobowiązany głośno powiedzieć liczbę. Np. "jeden!", jeżeli dotknął przeciwnika po raz pierwszy. Oponent liczy zaś rany zadane przez siebie. Gdy przypadkiem ktoś sam się dotknie bronią, konkurent liczy ranę, tak jakby zadał ją własnoręcznie. Po każdym ciosie zadanym w ciało lub zbroję, wojownicy cofają broń i odsuwają się od siebie, przyjmując pozycję obronną.

Przed walką ustala się maksymalną liczbę ran, jakie każdy wojownik może przyjąć. Gdy któryś z walczących zada oponentowi maximum ran, znaczy to, że zdołał go zabić. Liczba ta jest umowna i może być inna w każdej walce. Walczący mogą posiadać nawet różne maximum, jeśli przed walką ustalą, że jeden z nich jest potężniejszy. (Np. magiczna zbroja może dodać kilka punktów do maximum.) Gdy walka dobiegnie końca, zmasakrowany wojownik zobowiązany jest pomóc zwycięzcy w odegraniu widowiskowego Fatality.


Zbroja

Trafienie w pancerz nie jest liczone jako rana. Gdy wojownik otrzyma taki cios, zobowiązany jest zakrzyknąć "Zbroja!". Jednakże sama zbroja nie daje wystarczającej ochrony wojownikowi. Jeśli nie chce on zostać pokonany - mimo najcudowniejszego pancerza - musi się ruszać i być skuteczny. Oznacza to, że gdy posiadacz zbroi zostanie trafiony po raz drugi z rzędu - w zbroję lub ciało - rana zostaje zaliczona, a pancerz przestaje dawać mu ochronę do czasu, gdy zbroja lub skóra przeciwnika odczują jego uderzenie.

________________________________________


Przykład walki


Sir Rycerz VS Lady Wojowniczka
(krótka walka, do trzech ciosów)


Na początku oboje przyjmują postawę obronną.

1. Atakują oboje. Szybsza okazuje się wojowniczka, trafiając rycerza w splot słoneczny. Rozradowana, wykrzykuje "Jeden!". Niestety, po chwili dociera do niej, że trafione miejsce było osłonięte pancerzem. W tym samym momencie słyszy gromki okrzyk "Zbroja!". To rycerz oznajmił właśnie w ten sposób, że cios się nie liczy. Pierwsze podejście wykonane. Przeciwnicy odsuwają się od siebie, wracając do pozycji obronnej.

2. Znów atakują oboje jednocześnie. Parują nawzajem swoje ciosy. Nagle wojowniczka zupełnie przypadkiem trafia rycerza w naramiennik. Ten znów chciałby zawołać "Zbroja!", ale przypomina sobie, że nie może tego zrobić dwa razy z rzędu. Rana zostaje więc policzona. Roześmiana wojowniczka znów wykrzykuje "jeden!". Tym razem nikt jej tej radości nie odbierze. Koniec podejścia drugiego. Powrót do pozycji obronnej.

3. Poirytowany rycerz szarżuje na wojowniczkę. Ta wykonuje unik, lecz nieudany. Rycerz trafia ją w nadgarstek. Na szczęście dla niej, cios ten nie może zostać policzony, gdyż znajduje się poza umówionym obszarem ciała. Podejście trwa więc nadal. Rycerz stara się za wszelką cenę trafić przeciwniczkę, by jego zbroja mogła odzyskać wartość. Zasypuje ją ciosami. Ona jednak paruje umiejętnie, cofając się po mału przed brutalną siłą. Wtem staje gwałtownie w miejscu, odpychając miecz oponenta, który, nie zdążywszy wyhamować, dotyka nim własnej piersi. Wojowniczka wybucha śmiechem, gdyż ma pełne prawo zawołać "dwa!". Podejście trzecie zakończone. Pozycja obronna.

4. Rycerz po mału godzi się z porażką. Wie, że jeśli nie trafi wojowniczki i pozwoli się jej dotknąć mieczem - przegra w tym podejściu. Z zamyślenia wyrywa go cios prosto w bebech i triumfalny okrzyk "trzy!". Następuje tzw. Fatality. Wojowniczka postanawia podejść do rycerza i odciąć mu język. Nie pozostaje mu więc nic, jak pozwolić się brudnej rękawicy złapać za jęzor i widowiskowo upaść, kiedy zwyciężczyni odegra scenę triumfu.[/img]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grygou dnia Czw 0:59, 05 Lut 2009, w całości zmieniany 7 razy
Śro 1:24, 04 Lut 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Arkham Strona Główna » Cebulkon'09 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin